Mira Gross, polska bestsellerowa autorka, która postanowiła spróbować swoich sił w ognistych romansach. Jako swoje alter ego — Mira Gross planuje wydać kilka powieści erotycznych.
Czy jej eksperyment się uda? Czas pokaże. Skrycie zastanawia się, czy czytelniczki odgadną jej prawdziwą tożsamość, której, na razie, nie zamierza ujawniać.
„Tylko seks” to pierwsza powieść erotyczna autorki.
Tylko seks – Mira Gross
Błażej jest zwyczajnym studentem, który ledwo wiąże koniec z końcem. Gdy kumpel wprowadza go w szczegóły jego dostatniego życia, dla Błażeja kończy się pewien etap życia.
Lilianna to rozkapryszona i znudzona żona biznesmena. Jej małżeństwo nie należy do typowych, więc gdy na horyzoncie pojawia się Błażej, kobieta proponuje mu układ.
Jednak życie to nie bajka i Liliana będzie musiała ponieść konsekwencje własnych wyborów. Czy pociągnie Błażeja za sobą na dno?
To, co miało być zwykłą zabawą, przeradza się w coś, czego żadne z nich nie mogło przewidzieć…
Czy sam seks to wystarczający powód do bycia razem?!
Informacje o książce
Rok I wydania: 2020
Format: 14.0×20.5 cm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 280
druk ISBN 978-83-7995-444-5
epub ISBN 978-83-7995-445-2
mobi ISBN 978-83-7995-446-9
Ceny sugerowane:
książka: 34,99 zł
ePub: 29,99 zł
mobi: 29,99 zł
Fragment
Liliana
Co ja kurwa robię? Czy już naprawdę doszczętnie mnie popierdoliło?
Wiem, że Sebastian ma wszystko wyliczone, a mimo to zbaczam z trasy, by pieprzyć się z „Nowym”. Jego młode ciało i głupkowaty uśmieszek działają na mnie pobudzająco. Wszystkie zmysły i każda cząstka mnie pragnie go tu i teraz. I nawet myśl podsuwana przez rozum, że ktoś może nas zobaczyć, nie dociera do mnie w porę. Pożądanie jest silniejsze od rozsądku. Czuję, że muszę to z nim zrobić i błagam wręcz, by nie marnował czasu na pierdoły. Pieścić się jeszcze zdążymy, a teraz chciałam, aby mnie wydymał. Wydymał, pieprzył, przeleciał, rżnął. Obojętne, jakbym tego nie nazwała, wiedziałam, że musi być ostro. I tylko jedno z marzeń kłębiło się, gdzieś z tyłu, aż w końcu zgodziło się wyjść ze mnie.
Nie wiem, skąd ponownie wziął się we mnie władczy ton, ale byłam mu za to wdzięczna. Łapczywie włożyłam sztywnego penisa do ust, aby zakończyć to po mojemu. Chciałam poczuć jego smak, delektować się nim, aż w końcu łyknąć największy z darów, jakimi natura pragnęła połączyć mężczyznę i kobietę. Tak, ja kochałam spermę, nigdy jej nie marnowałam, wypluwając, jakby była czymś złym. Bo przecież nie była.
– I nie uciekłeś! – Zaśmiałam się, przypominając sobie naszą rozmowę na lotnisku.
Ponownie siedzieliśmy na swoich miejscach i tylko lekkie wypieki na twarzach zdradzały, że między nami coś zaszło. Wdepnęłam gaz, aby nadrobić cenne minuty i kątem oka obserwowałam jego twarz, na której malował się ponownie ten głupkowaty uśmiech.
– Pora na kilka lekcję zasad, tym razem tych związanych bezpośrednio z nami. – Nie lubiłam niejasnych sytuacji, dlatego wolałam sprecyzować reguły na wstępie, no może dwa pieprzenia po wstępie. – Nie pokazujemy się publicznie, nie trzymamy za rączki, a ja odpowiednio cię wynagrodzę. Jak chcesz, może to być wpłata co tydzień, co miesiąc, masz wybór.
– Widzę, że nie owijasz w bawełnę – syknął lekko urażony.
Zerknęłam na niego spode łba, mrużąc oczy.
– Błażej, ja wiem, ile mam lat i ile ich masz ty. Wiem, że nie pieprzysz się ze mną z miłości i tego nie wymagam. Seks i miłość rzadko idą w parze, i to rozumiem, nie musisz mnie oszukiwać. Będę grać fair i tego samego wymagam od ciebie – wytłumaczyłam. – Po powrocie zrobisz potrzebne badania, choć jeśli masz jakiegoś syfa, to właśnie zafundowałam sobie choróbsko na własne żądanie. Bzykamy się bez gumek, ale nie bój się, nie mam w planie wrobić cię w dziecko, bo sama na matkę kurewsko się nie nadaję.
– Bierzesz tabletki?
Oblizałam suche usta językiem, co chyba mu się spodobało.
– Akurat to, jak się zabezpieczam, to nie twój zasrany interes.
Sama nie wiem czemu, ale zawsze rozmowy z facetami na ten temat mnie zniesmaczały. Uważałam, że to moje ciało i mogę z nim robić, co zechcę, a oni mogą jedynie korzystać z mojej dobroci i posuwać mnie bez konsekwencji.
– A co jest w moim interesie? – zapytał wyraźnie zaciekawiony.
– Żadnych innych, to po pierwsze, a resztę masz w spodniach.
– Chyba lubisz dyktować zasady?! – Nie wiedziałam, czy zapytał, czy bardziej stwierdził, jednak miał rację.
Dzięki zasadom czułam się panią i to mi musiało wystarczyć.
„Tylko seks” Miry Gross to niesamowicie gorąca i bardzo erotyczna powieść, która potrafi rozbudzić wyobraźnię i rozgrzać do czerwoności. Obowiązkowa lektura dla każdej fanki literatury erotycznej. Emocje i wypieki na policzkach gwarantowane. Gorąco polecam.
Monika Joanna Cieluch, autorka Mężczyzna z tuszem na dłoni
„Tylko seks” to tak naprawdę nie tylko seks. To powieść pełna emocji, pożądania i prawdziwych uczuć. Jestem przekonana, że miłośniczki gorących romansów na pewno znajdą w tej historii coś dla siebie. Serdecznie polecam!
K.N. Haner, autorka bestsellerowych powieści dla kobiet
Odważna historia, która wciąga już od pierwszej strony. Nie ma tu miejsca na nudę, akcja rozwija się w idealnym tempie, a relacje bohaterów przedstawione są w sposób ciekawy i niebanalny. Nieoklepana fabuła zapewnia dużą dawkę pozytywnych emocji, których nie można szybko zapomnieć. Jako fanka mocnych książek, bez wahania polecam tę powieść.
Kinga Litkowiec, autorka Miasta Mafii
Dwa różne światy, jeden układ, znane zasady. Seks za pieniądze i dobra zabawa, to od lat sprawdzony schemat. Gdy namiętność zacznie wymykać się spod kontroli, rozpocznie się ryzykowna gra…
Agnieszka Rybska – Blonderka.pl
„Tylko seks” rozgrzewa zmysły, zapiera dech i przyprawia o szybsze bicia serca. Książka, która wyróżnia się na tle takich samych, mdłych erotyków — gwarantuję, że nie będziecie mogli o niej zapomnieć.
Justyna Leśniewicz – Książko, miłości moja
„Tylko seks” to gorąca powieść, która pokazuje, że światem rządzi pieniądz i ciało.
Ta pikantna historia wciągnie Was w świat erotyki i sprawi, że zaczniecie się zastanawiać, co w życiu jest naprawdę ważne.
Agnieszka Nikczyńska-Wojciechowska, Książki takie jak my
Zero uczuć. Zero zaangażowania. Zero oczekiwań. „Tylko seks” to niepospolita, pikantna, bezpruderyjna i seksowna historia, która uwodzi fabułą i skłania do śledzenia w napięciu rozwoju (nie tylko) erotycznej relacji studenta i znudzonej bogatej kobiety, oczekując jakie konsekwencje pociągnie za sobą zderzenie dwóch odmiennych światów. Fani erotyków szykujcie się, bo oto nadchodzi Mira Gross!
Katarzyna Ewa Górka, @katherine_the_bookworm